Robert Wojtczak
Latem 2011 roku Chiny przeprowadziły po raz pierwszy próby w porcie swojego jedynego lotniskowca, który jest obecnie modyfikowany i wyposażany w nowoczesne systemy pokładowe. Niedawno przeprowadzono kolejne próby, wykonywane w niewielkiej odległości od brzegu i na otwartym morzu.
Program szkolenia operatorów bezzałogowych statków powietrznych
piątek, 16 grudnia 2011 08:10 Published in Szybki news!
Royal Air Force zakończył pierwszy w historii eksperyment polegający na próbie wyszkolenia operatorów bezzałogowych statków powietrznych (BSP) z kandydatów niebędących wcześniej pilotami załogowych statków powietrznych. Eksperyment „Trial Deadalus” miał na celu wyszkolenie poszukiwanych przez RAF dodatkowych specjalistów. Pozytywne wyniki pozwolą na rozszerzenie listy kandydatów o nowe specjalności związane z lotnictwem. Eksperci uważają, że odpowiednim kandydatem na operatora BSP może być osoba dobrze rozumiejąca i znająca lotnictwo. W ramach eksperymentu zwrócono szczególną uwagę na kontrolerów ruchu lotniczego i innych wcześniej nie będących pilotami, ale mający bliski związek z lotnictwem. Specjalistyczny program szkolenia został przygotowany przez RAF Flying Training Support Wing, który określał cechy niezbędne do opanowania wiedzy potrzebnej operatorowi oraz określał wymagania zdrowotne operatora.
Liczba operacji w porcie lotniczym jest jednym z głównych wskaźników pracy przewozowej w lotnictwie komunikacyjnym. Zalicza się do niej przewóz pasażerów jak i towarów. Zdolność operacyjna lotniska ma istotny wpływ na liczbę operacji przewozowych, którą wyraża się liczbą startów i lądowań statków powietrznych w jednostce czasu. Operacje w porcie lotniczym dzielimy na operacje statków powietrznych oraz operacje terminalowe. Z kolei operacje statków powietrznych dzielimy na operacje powietrzne i operacje naziemne.
Od japońskiego myśliwca F-15 odpadła w locie część. Fragment samolotu spadł prawdopodobnie do Pacyfiku. Japoński wariant amerykańskiego myśliwca ma wyjątkowo złą passę. W ciągu ostatnich lat jedna maszyna rozbiła się w tajemniczych okolicznościach, a od kilku innych odpadły części w locie. Najnowszy incydent miał miejsce w ubiegły piątek, ale wojsko poinformowało o nim dopiero w poniedziałek.Według zdawkowego oświadczenia Sił Samoobrony, F-15J wystartował do zwykłego lotu szkoleniowego w piątek po południu. Maszyna kilka następnych godzin spędziła nad Pacyfikiem. Tam w nieustalonym momencie odpadł kawałek ogona F-15J. Jak podało wojsko, był to ważący około dwóch kilogramów element, który służy do tłumienia drgań usterzenia ogonowego. Brak części stwierdzono dopiero podczas inspekcji przez mechaników po powrocie z misji. Element najprawdopodobniej spadł do oceanu. Nie ma doniesień, aby uderzył w coś na lądzie.
komentarze
- Niesamowita technika. Gdyby ją tak wykorzystać tylko do obrony całej planety przed… Zestrzelenie 2 rakiet balistycznych przez system THAAD
- dołączam się do prośby. Awaryjne lądowanie F-16 na lotnisku Łódź-Lublinek
- też miałem problemy ze startem przy bez wietrznej pogodzie , złota zasada… Synthesis – masakra w bezwietrzu
- Kolejna femikomunistyczna politpoprawna agitka!! Faceci są lepsi w KAŻDYM sporcie i zawodzie[poza… Porucznik Atkinson szkoli przyszłych pilotów w Afganistanie
Najbliższe wydarzenia
Dołączyli do naszej Ferajny
myPiloci
Wszystkie dane zamieszczone na stronach portalu myPiloci.pl mają charakter informacyjny i mogą służyć jedynie jako materiał poglądowy do planowania lotu.
Przed lotem każdą informację należy samemu zweryfikować z aktualnym AIP Polska, właścicielem, bądź użytkownikiem lotniska.
myPiloci.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść umieszczanych przez osoby trzecie wiadomości, opinii i ogłoszeń.
Prezentowane informacje mogą być niekompletne i nie są przeznaczone do użytku operacyjnego.
