W tej technologii dwa bezzałogowe samoloty będą latały w niewielkiej odległości od siebie, by w razie konieczności uzupełnić paliwo. Raytheon odmówił komentarza na temat nowego patentu, w oświadczeniu przekazał informację, że pracuje nad innowacyjnymi rozwiązaniami zapewniającymi jak najdłuższe operowanie w powietrzu przez UAV. Raytheon nie jest jedyną firmą pracującą nad technologią tankowania w powietrzu przez parę UAV. Defense Advanced Reserch Projects Agency podpisał umowę z Northrop Grumman na modernizację Global Hawków aby posiadały możliwość tankowania w powietrzu. RQ-4 Global Hawk to Bezzałogowy Aparat Latający produkowany przez Northrop Grumman, mogący prowadzić rozpoznanie bez przerwy przez 24 godziny z pułapu 20 km. Na płatowcu zamontowano najnowocześniejsze komputery, które przejęły rolę kontrolera i operatora lotu, niemniej jednak wykonywane zadanie w każdej chwili może zostać zmienione lub przerwane przez operatora naziemnego. System nawigacyjny Global Hawk składa się z precyzyjnego systemu inercyjnego INS oraz systemu satelitarnego GPS. Aparat posiada także pasywne oraz aktywne systemy zakłócające promieniowanie elektromagnetyczne, wyrzutnię flar termicznych oraz holowany pozorny cel. To w połączeniu z dużym pułapem operacyjnym, powoduje, że aparat ten jest niezwykle trudny do wykrycia i zestrzelenia. Na jego pokład można załadować nawet do 1500 kg sprzętu specjalistycznego. Standardowym wyposażeniem są czujniki elektrooptyczne, na podczerwień oraz radiolokator. US Air Force korzystający z latającej cysterny KC-135 do tankowania dużych odrzutowców, testuje czy tankowanie w powietrzu będzie możliwe dla samolotów bezzałogowych. Operatorom UAV zależy, aby utrzymać bezzałogowce jak najdłużej podczas misji zwiadowczych, należy teraz czekać co zaprezentują producenci sprzętu lotniczego.
Na podstawie: Defense Advanced Research Projects Agency