Rosja: Lewitin: nie ma rosyjskiej wersji katastrofy polskiego Tu-154M
Minister transportu Rosji Igor Lewitin zaprzeczył, jakoby istniała rosyjska wersja przyczyn katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem.
Według Lewitina, wersja taka pojawi się dopiero wtedy, gdy swoje prace zakończy Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.
Lewitin podkreślił, że istnieje tylko raport końcowy Komisji Technicznej Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Zdaniem ministra, MAK to "niezależny organ, który tak strona rosyjska, jak i polska wybrały dla przeprowadzenia niezależnej ekspertyzy technicznej".
"Dlatego rosyjska wersja będzie wtedy, gdy organy śledcze, otrzymawszy raport MAK i przeprowadziwszy swoje czynności śledcze, wskażą przyczyny i winnych. Dopiero wtedy pojawi się wersja rosyjska" - oznajmił Lewitin.
Na podstawie: PAP
Miller: Tu-154M był tak samo źle naprowadzany, jak Ił-76
Jerzy Miller powiedział w środę, że kluczową kwestią przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej jest fakt, że polski samolot był tak samo źle naprowadzany, jak lądujący przed nim rosyjski Ił-76.
"Wcześniej przed Tupolewem podchodził rosyjski Ił-76 z rosyjską załogą i traktowany był identycznie. Też był źle naprowadzany, też wieża nie naprowadzała prawidłowo Iła, który nie tylko o mało co się nie rozbił o płytę lotniska, bo zszedł za nisko, ale również nie szedł w osi lotniska" - powiedział szef MSWiA, przewodniczący polskiej komisji badającej katastrofę Tu-154M w środę rano w Radiu ZET.
Jak podkreślił, z wtorkowej prezentacji polskiej komisji badającej katastrofę wynika, że już podczas próby lądowania rosyjskiego samolotu transportowego warunki atmosferyczne na lotnisku w Smoleńsku były bardzo trudne. Dodał, że tuż po nieudanym podejściu do lądowania Iła zdenerwowani kontrolerzy stwierdzili, iż trzeba powiedzieć Polakom, że nie mają po co startować z Okęcia.
"My nie chcemy mówić, że ktokolwiek świadomie wprowadzał w błąd pilotów, bo po pierwsze w to nie wierzymy, a po drugie nie mamy żadnego dowodu na taki przebieg zdarzeń" - powiedział szef MSWiA.
Pytany, dlaczego MAK w swoim końcowym raporcie ukrył to, co działo się na wieży kontrolnej na lotnisku Siewiernyj, powiedział, że po stronie rosyjskiej zabrakło odwagi przyznania się do błędów.
Szef MSWiA poinformował także, że premier Donald Tusk zaczął przygotowywać protest do "organizacji międzynarodowych" ws. końcowego raportu MAK. Jak podkreślił, powodem takiej decyzji jest bardzo długa lista uchybień proceduralnych po stronie rosyjskiej, która wpłynęła na przebieg badań. "Dlatego uważamy, że te badania nie są zakończone i że te badania trzeba kontynuować" - zaznaczył Miller.
Na podstawie: PAP
Prezydent: raport MAK można krytykować za jednostronność
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że "nie może być tak, że dzisiaj przerzuca się odpowiedzialność z jednego końca na drugi, a najczęściej lokuje się ją tylko i wyłącznie w stosunku do pilotów". "Pilot umie tyle, ile go nauczono, pilot ma takie nawyki, w jakich go wykształcono i wyszkolono" - przekonywał podczas środowej wizyty w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.
Komorowski podkreślił, że na raporty trzeba patrzeć nie przez pryzmat rozliczania, ale przez pryzmat "konieczności uniknięcia ryzyka na przyszłość".
Odnosząc się do raportu MAK powiedział: "Dzisiaj mamy krytykę raportu rosyjskiego, jest za co go krytykować - za jednostronność, za (...) unikanie odpowiedzi na najtrudniejsze pytania - także o to, czy nie było współudziału w braku decyzji o uniemożliwieniu lądowania samolotu polskiego w Smoleńsku".
"Ale chciałem powiedzieć, że czekając na raport polski, trzeba mieć w sobie siłę i odwagę, żeby powiedzieć: w polskim interesie, w interesie polskiego pilota leży to, aby wyciągnąć jak najwięcej doświadczeń, nawet jeśli to boli, z każdego raportu, choćby to był nawet raport chiński" - powiedział.
Prezydent apelował, aby "w sprawach katastrof lotniczych, w jak najmniejszym stopniu ulegać prostym emocjom, a w jak największym stopniu szukać źródła nowych doświadczeń, nawet tych najboleśniejszych, które dają się przekuć na rozsądne rozwiązania".
Odnosząc się do raportów podkreślał, że "to musi być zbiorowa, mądra praca". "Mówię to w głębokim przeświadczeniu, że w Wojsku Polskim, Siłach Powietrznych inaczej się myśli o tych sprawach niż w publicznej debacie, także tej, którą wczoraj oglądaliśmy na posiedzeniach połączonych komisji" - powiedział prezydent.
Komorowski zaznaczył, że "wojska lotnicze przeżyły dramatyczne katastrofy razem z całą Polską". "Niewątpliwie trzeba z tego wyciągać wnioski, nie wnioski natury politycznej, nie wnioski natury czysto emocjonalnej, ale wnioski osadzone w realiach funkcjonowania sił zbrojnych, w realiach tego wszystkiego, co decyduje o bezpieczeństwie, ale i o skuteczności całego procesu szkoleniowego, całego procesu przygotowywania sił zbrojnych na ewentualną najtrudniejszą próbę" - powiedział.
"Trzeba jednak wyciągać wnioski, które uczynią nas wszystkich głęboko przekonanymi o tym, że chcemy być mądrzejsi o dramatyczne doświadczenia. Regulaminy wojsk lotniczych pisane są krwią, krwią żołnierzy, którzy stracili życie w wyniku popełnionych błędów, mankamentów, niedoskonałości. I tylko w ten sposób mogą się kumulować doświadczenia po to, aby błędów unikać na przyszłość" - zaznaczył prezydent.
Komorowski dodał też, że są dobre perspektywy dla dalszego modernizacji sił powietrznych. "Mamy prawo wszyscy oczekiwać, że będzie równie - jak nowoczesny sprzęt - dobre i nowoczesne dowodzenie. Tego mamy obowiązek oczekiwać, to trzeba także egzekwować" - zaznaczył.
Przypomniał, że sam użył kiedyś takiego sformułowania, które oddawało "istotę polskich marzeń" o sile, nowoczesności sił zbrojnych, które wywodzi się jeszcze z okresu międzywojennego, że "lotnik polski, jak trzeba będzie, to i na drzwiach od hangaru czy stodoły poleci". Prezydent podkreślił, że to międzywojenne powiedzenie nie zostało przekute na nowoczesność, na przezwyciężenie ograniczeń materialnych przed 1939 rokiem.
"Przypomniałem to w momencie, kiedy do służby w Wojsku Polskim wchodziły już supernowoczesne samoloty wielozadaniowe F-16, jako sygnał, że dotrwaliśmy (...) do momentu, kiedy rozpoczyna się intensywny proces modernizacji" - powiedział Komorowski.
Prezydent przyznał, że pierwotnie miał gościć w bazie lotniczej w Krzesinach, ale plany pokrzyżowała mu pogoda. "Pogoda, jak to często bywa, krzyżuje plany i żołnierskie, ale i polityczne. Piloci wiedzą dobrze, że trzeba przed pogodą czasami się ukorzyć, po prostu uznać, że ona decyduje w ogromnej mierze o tym, co można zrobić, jak można wykorzystać nowoczesność, umiejętności, doświadczenie, a jak się tego nie da zrobić" - powiedział prezydent.
Na podstawie: PAP
MAK opublikuje zapis wszystkich rozmów z Tu-154M
Przewodniczący komisji technicznej Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) Aleksiej Morozow zapowiedział we wtorek publikację pełnych zapisów rozmów z załogą polskiego Tu-154M, zarejestrowanych przez kontrolerów lotów.
Przy opracowaniu transkrypcji komisja techniczna MAK korzystała z elektronicznej kopii zapisów identycznej z tą, która została przekazana stronie polskiej na jej prośbę - poinformował Morozow.
W oświadczeniu napisano, że decyzję o upowszechnieniu pełnych zapisów rozmów podjęto "w związku z doniesieniami mediów, które powołując się na ministra spraw wewnętrznych i administracji Polski Jerzego Millera piszą o opublikowaniu przez stronę polską zapisów rozmów kontrolerów lotu na smoleńskim lotnisku Siewiernyj", także "w celu obiektywnego informowania społeczności międzynarodowej".
Pełny zapis rozmów zarejestrowanych przez magnetofony na wieży w Smoleńsku obejmie: 1. zapisy tzw. otwartego magnetofonu, 2. zapisy rozmów telefonicznych, 3. zapisy rozmów radiowych.
Na podstawie: PAP
komentarze
- Niesamowita technika. Gdyby ją tak wykorzystać tylko do obrony całej planety przed… Zestrzelenie 2 rakiet balistycznych przez system THAAD
- dołączam się do prośby. Awaryjne lądowanie F-16 na lotnisku Łódź-Lublinek
- też miałem problemy ze startem przy bez wietrznej pogodzie , złota zasada… Synthesis – masakra w bezwietrzu
- Kolejna femikomunistyczna politpoprawna agitka!! Faceci są lepsi w KAŻDYM sporcie i zawodzie[poza… Porucznik Atkinson szkoli przyszłych pilotów w Afganistanie
Zobacz inne nowości
Konferencja i wystawa z okazji 70. rocznicy lądowania w Nor…
W tym roku przypada 70. rocznica lądowania sił alianckich na plażach Normandii we Francji. Z tej okazji Instytut Lotnictwa 6 czerwca 2014 roku organizuje konferencję „Podniebni bohaterowie. Polskie Siły Powietrzne...
Czytaj...Boeing dostarczył osiem tysięcy samolotów 737
16 kwietnia Boeing dostarczył ośmiotysięczny egzemplarz Boeinga 737. Maszynę przekazano liniom United Airlines, które kupują samoloty z rodziny 737 od 1965 roku.
Czytaj...Nowa Cessna CJ3+
Cessna Aircraft Company, zaprezentowała nowy model odrzutowca biznesowego o nazwie Citation CJ3+. Nowy CJ3+ posiada w pełni zintegrowaną awionikę Garmin G3000, nową aranżację wnętrza z przeprojektowaną kabiną i...
Czytaj...Norwegian Air zakrada się do USA
Norwegian Air próbuje znaleźć sposób na uzyskanie dostępu do portów lotniczych w USA, które zostały ujęte w porozumieniu o "otwartym niebie" zawartym pomiędzy USA i Unią Europejską.Norweski przewoźnik...
Czytaj...Kuwejt ma swojego C-17
Trzynastego lutego Boeing dostarczył pierwszego C-17 Globemaster III d…
Pasażerowie jak szprotki w A340
Airbus planuje zwiększyć liczbę miejsc siedzących na pokładach A340-60…
Cathay Pacific zamawia kolejne …
Cathay Pacific zamówił kolejnego Boeinga 747-8 Freighter i trzy sztuki…
Najbliższe wydarzenia
Cumulus Tagus
Dołączyli do naszej Ferajny
myPiloci
Wszystkie dane zamieszczone na stronach portalu myPiloci.pl mają charakter informacyjny i mogą służyć jedynie jako materiał poglądowy do planowania lotu.
Przed lotem każdą informację należy samemu zweryfikować z aktualnym AIP Polska, właścicielem, bądź użytkownikiem lotniska.
myPiloci.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść umieszczanych przez osoby trzecie wiadomości, opinii i ogłoszeń.
Prezentowane informacje mogą być niekompletne i nie są przeznaczone do użytku operacyjnego.