myPiloci

Co najmniej do 8 maja NASA odłożyła planowany na poniedziałek ostatni start promu kosmicznego Endeavour. Powodem są, jak zwykle, problemy z elektroniką. Pierwotnie Endeavour miał wystartować w piątek.

Na 29 kwietnia NASA ostatecznie wyznaczyła start wahadłowca Endeavour na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).
Dowódcą 16-dniowej misji będzie Mark Kelly. 

Agencja Kosmiczna Roscosmos w poniedziałek ogłosiła, że będzie prowadziła rozmowy z NASA o projekcie atomowego statku kosmicznego. Anatoly Perminov dyrektor Roscosmos powiedział, że spotkanie odbędzie się 15 kwietnia. Dodał, że kraje z wysokim poziomem technologii wytwarzania reaktorów atomowych również będą brały udział w projekcie, ale nie podał żadnych konkretów. Projekt konstrukcji silnika ma zostać wykonany do końca 2012 roku, a jego koszt szacuje się na 600 mln euro. Większość pieniędzy będzie pochodzić z rosyjskich państwowych korporacji energetyki jądrowej. Perminov poinformował, że powstanie nowy port kosmiczny o nazwie Vostochny w regionie Amur w Rosji, a rakiety kosmiczne będą mogły korzystać z niego już w 2015 roku.

Kosmodrom Bajkonur wybudowany przez Związek Radziecki w Kazachstanie służy głównie jako miejsce startów zarówno sztucznych satelitów jak i załogowych statków kosmicznych. Od 8 czerwca 2005 roku Kazachstan dzierżawi Rosji kompleks startowy, aż do 2050 roku pobierając od Rosji kwotę 115 mln dolarów za rok użytkowania. Roscosmos planuje uruchomienie lotów kosmicznych w 2018 roku co jest ich głównym priorytetem.

Mały wahadłowiec doświadczalny X-37B Orbital Test Vehicle-2 (OTV-2), wystartował 5 marca. Jednodniowe opóźnienie spowodowane było pochmurną i wietrzną pogodą oraz koniecznością wymiany jednego z zaworów. OTV-2 wystartował wczoraj o 17:46 EST dzięki wykorzystaniu rakiety nośnej Atlas V. Nieoficjalne źródła donoszą. że pojazd ma służyć do testowania satelitarnych systemów pokładowych i rozpoznawczych. Wahadłowiec posiada najnowocześniejsze pokrycie termoodporne i został wyposażony w system ogniw słonecznych nowej generacji. Drugi bezzałogowy wahadłowiec ma pozostać na orbicie przez 270 dni. X-37B ma służyć, jako demonstrator nowych technologii, niezbędnych do stworzenia promów kosmicznych nowej generacji. OTV-2 został tak zmodyfikowany, by móc lądować przy silniejszym wietrze niż OTV-1. Moc oraz warunki środowiskowe na wahadłowcu są jego największym atutem, czas jaki pojazd może pozostać na orbicie jest znacznie dłuższy niż załogowych promów kosmicznych NASA.

_{Na podstawie: US Air Force}