- Chcemy zakończyć negocjacje z władzami portu przed końcem tego roku. Wtedy w styczniu będziemy mogli ogłosić terminy i konkretne połączenia, które na początek uruchomimy z Modlina - stwierdził Michael Cawley. Ryanair chce utworzyć w Modlinie swoją bazę. Oznacza to, że do portu przypisana byłaby określona liczba samolotów.
Według Cawleya na początku byłyby to trzy lub cztery boeingi, które obsługiwały 10-12 połączeń. Nie sprecyzował jeszcze dokąd. Wiceprezes Ryanaira liczy, że w ciągu pięciu lat w tamtejszej bazie ulokowanych byłoby 10 samolotów tego przewoźnika, które latałyby do 40 miast w całej Europie.