Kuriozalny rozkład lotów z Warszawy.
To jedna z wielu zagadek największego portu lotniczego w Polsce. Bodaj każdy zna kwestię z filmu "Miś" o zamkniętym tarasie widokowym: "Najbliższy jest czynny we Wrocławiu". Nie wiadomo też, dlaczego od niedawna na Okęciu istnieje Terminal A, skoro B (nie mówiąc o C) nie ma nawet w planach. Wcześniej stara hala odlotów i przylotów była po prostu Terminalem 1, a nowa - 2. Przed nią działa najdroższy parking w mieście (8 zł za godzinę postoju). Wielu pasażerów zachodzi też w głowę, dlaczego po odprawie wozi się ich autobusami do samolotów, skoro można by do nich wchodzić bezpośrednio przez rękawy. Te zresztą zaprojektowano dość oryginalnie, o czym mogą się przekonać ci nieliczni szczęściarze, których samolot kołował pod sam terminal: wyjście przez rękaw prowadzi najpierw krętą drogą pod górę, po czym schodzi się przez kilka pięter na najniższy poziom lotniska po odbiór bagażu.