Ogłoszona 6 maja certyfikacja jest uwieńczeniem trwających ponad 8000 godzin lotów i ponad 4000 godzin dodatkowych badań naziemnych dla zespołu napędowego TP400, który po raz pierwszy był uruchomiony w październiku 2005 roku.
"Certyfikacja TP400 wykazała szereg unikalnych wyzwań w związku z wysoką mocą silnika i najnowszą technologią, która jest zaimplementowana w jego konstrukcji", powiedział dyrektor techniczny EPI Martin Maltby.
"Jest to pierwszy duży silnik turbośmigłowy, który zostały certyfikowany przez Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego i pierwszy wojskowy silnik, który został uznany przez EASA, jako od początku spełniający normy cywilne " dodał Maltby. "W trakcie badań silnik wykazywał nadzwyczajne wydajności, zarówno na poziomie morza jak i na dużej wysokości. Wykazał również zdolność do radzenia sobie w przypadkach zderzenia z ptakiem, czy też wchłonięciem lodu lub wody."
3 maja EPI poinformowała, że podpisała aneks do umowy z Airbus Military, który "reguluje wszystkie nierozstrzygnięte kwestie obu firm", związane z późnym uruchomieniem programu A400M.
Konsorcjum już wcześniej postawiło za cel otrzymanie w połowie 2012 r. również wojskowych certyfikacji silnika. Jest to wymagane przed rozpoczęciem dostaw A400M, które będzie można rozpocząć od końca tego samego roku lub na początku 2013. Zasilające A400M cztery nowe silniki TP400D Europrop International (EPI), z których każdy wytwarza 11 000 KM (8200 kW), to najpotężniejsze silniki śmigłowe zamontowane w samolocie produkcji zachodniej.
Airbus Military ma wybudować 170 szt. A400Ms dla siedmiu klientów europejskich: Belgii, Francji, Niemiec, Luksemburga, Hiszpanii, Turcji i Wielkiej Brytanii.
Źródło: Flightglobal