Pierwszy polski samolot tego typu Siły Powietrzne otrzymały 24 marca 2009 r. (1501), drugi 26 kwietnia 2010 r. (1502), a trzeci - 16 listopada 2010 r. (1503). Obecnie przybyły Hercules będzie nosił numer taktyczny 1504 (dotychczas 70-1263). W najbliższym czasie przejdzie on sprawdzenie stanu technicznego przez służby inżynieryjne 33. Bazy (tzw. Acceptance Inspection). Następnie, po załatwieniu formalności odbiorczych, zostanie wpisany do polskiego rejestru statków powietrznych i rozpocznie służbę w Siłach Powietrznych RP. Przylot ostatniego samolot tego typu spodziewany jest w czerwcu przyszłego roku. Otrzyma on numer taktyczny 1505.
W związku z opóźnieniami w dostawach i dużym zapotrzebowaniem na wykonywanie lotów transportowych, desantowych i szkolnych 33. Baza w Powidzu czasowo eksploatowała jeszcze trzy inne wypożyczone przez stronę amerykańską samoloty C 130E o numerach:
1506 - po zdarzeniu lotniczym w lutym 2010 r. w Afganistanie spisany ze stanu;
1507 - po zakończeniu resursu w lipcu 2011 r. przekazany bezpłatnie stronie polskiej z przeznaczeniem do szkolenia techników i obsług naziemnych;
1508 - przyjęty czasowo na stan po zakończeniu wykonywania lotów przez C 130E 1507 i przewidywany do eksploatacji w kraju aż do przylotu ostatniego polskiego C 130E (1505).
Ilość zadań, jakie wykonują załogi naszych Herculesów jest coraz większa. Samoloty te transportują ładunki i ludzi nie tylko do Afganistanu (w ramach zabezpieczenia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie), ale i po całej Europie zabezpieczając ćwiczenia wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych, ćwiczenia i pokazy lotnicze F-16, MiG-29, Su-22 i Ts-11, lub biorąc w nich udział. Uczestniczą w lotach specjalnych (jak z okazji wybuchu Powstania Warszawskiego, czy w formacji GROT na AirShow Radom 2011), szkoleniu spadochronowym i desantowaniu dużych pododdziałów, a ostatnio także w deportacji naszych obywateli, którzy weszli w konflikt z prawem na terenie innych krajów. Do szkolenia własnego wykorzystywana jest każda wolna maszyna i każda przerwa w wykonywaniu lotów operacyjnych. Kolejny samolot z pewnością zadanie to ułatwi.
Na podstawie: Siły Powietrzne