Na razie nie ma dowodów, aby stwierdzić, że ktoś celowo strzelał do samolotu.
Agenci FBI przesłuchali członków załogi i obsługę naziemną na obu lotniskach skąd i dokąd leciał samolot.
Położenie dziury w kadłubie powyżej okna z tyłu samolotu Boeing 737 sugeruje, że pocisk wszedł w niego z góry, nie z dołu.
Agenci starają się teraz ustalić, czy samolot przebywał na lądzie czy też w powietrzu, kiedy mógł być trafiony pociskiem.
Samolot przyleciał do Charlotte z Filadelfii przewożących 84 pasażerów. Linia lotnicza oświadczyła, że nie było żadnych widocznych problemów w czasie lotu.
na podstawie: KKTV.com, The Washington Times