Thomas powiedział, że RQ-4 przejmie w pełni misje wykonywane przez U-2. Do tego czasu w bezzałogowym aparacie latającym będzie trzeba rozwinąć system optyczny, który w samolocie U-2 był wyjątkowo wysokiej klasy i o dużej rozdzielczości. US Air Force sprawdza, jakie są możliwości zamontowania ogromnego aparatu na kadłubie Global Hawk'a oraz jego integracja z czujnikami.
Mimo, iż plany wycofania samolotu U-2 powoli są realizowane, pozostało jeszcze przekonać Kongres, a na chwilę obecną godzina lotu U-2 wynosi 31 tyś. dolarów, natomiast Global Hawk'a 35 tyś. dolarów. W konstrukcji RQ-4 będzie trzeba poprawić niezawodność, która pozostawia jeszcze wiele do życzenia oraz obniżyć koszty eksploatacji maszyny aby przekonać Kongres nad zmianą samolotu rozpoznania.
Na podstawie: Defence News